Słowo o Cieszkowskim na Mszy św. w 200. lecie urodzin


reformatMsza św. w dwusetną rocznicę urodzin Augusta Cieszkowskiego
Wierzenica – 13 września 2014
Słowo wygłosił x. kanonik Bogdan Reformat proboszcz parafii św. Jana Vianey`a na Sołaczu, duszpasterz Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, którego patronem jest August Cieszkowski.

Czytanie (Łk 6,43-49):
Nie jest dobrym drzewem to, które wydaje zły owoc, ani złym drzewem to, które wydaje dobry owoc. Po owocu bowiem poznaje się każde drzewo; nie zrywa się fig z ciernia ani z krzaka jeżyny nie zbiera się winogron. Dobry człowiek z dobrego skarbca swego serca wydobywa dobro, a zły człowiek ze złego skarbca wydobywa zło. Bo z obfitości serca mówią jego usta. Czemu to wzywacie Mnie: Panie, Panie, a nie czynicie tego, co mówię? Pokażę wam, do kogo podobny jest każdy, kto przychodzi do Mnie, słucha słów moich i wypełnia je. Podobny jest do człowieka, który buduje dom: wkopał się głęboko i fundament założył na skale. Gdy przyszła powódź, potok wezbrany uderzył w ten dom, ale nie zdołał go naruszyć, ponieważ był dobrze zbudowany. Lecz ten, kto słucha, a nie wypełnia, podobny jest do człowieka, który zbudował dom na ziemi bez fundamentu. [Gdy] potok uderzył w niego, od razu runął, a upadek jego był wielki.

Kazanie:
„…wkopał się głęboko i fundament założył na skale” (Łk 6,48)

Dnia 12 września 1814 roku w Suchej koło Węgrowa na Podlasiu przyszedł na świat August Cieszkowski. W dwusetną rocznicę jego urodzin gromadzimy się w kościele św. Mikołaja w Wierzenicy, by dziękować Bogu za dar życia tego wielkiego człowieka – arystokraty ducha, filozofa i ekonomisty. Trzeba wspomnieć, że dzisiejsze świętowanie rocznicy urodzin dopełnia obchody sto dwudziestej rocznicy jego śmierci. Tu w kościele wierzenickim, dnia 12 marca tego roku, Arcybiskup Stanisław Gądecki, sprawując Eucharystię i głosząc homilię, zainicjował rok poświęcony Augustowi Cieszkowskiemu. Powiedział wówczas:
„W dniu dzisiejszym uczestniczymy w modlitwie inaugurującej Rok Augusta Cieszkowskiego – człowieka jak najściślej związanego z Wierzenicą. Zdaniem jednego z profesorów – August był jednym z „najgenialniejszych umysłów XIX wieku. Podziw i uznanie budzi jego wszechstronne wykształcenie oraz rozległość zainteresowań naukowych, owocna działalność społeczna i organizacyjna oraz ponadczasowe wartości dzieł, które po sobie pozostawił. Cieszkowski jest nie tylko genialnym filozofem, polskim heglistą, ale również przewidującym ekonomistą, wielkim patriotą, obrońcą spraw polskich w XIX wieku, społecznikiem, organizatorem nowoczesnych form życia naukowego, mecenasem sztuki, kreatorem postępu edukacyjnego na wszystkich szczeblach nauczania oraz inspiratorem postępu rolniczego”.
Zdumiewa różnorodność zainteresowań, pasji, działań Augusta Cieszkowskiego.

Biskup Edward Likowski w mowie żałobnej odnosząc się do zadziwiającej wielości zainteresować Cieszkowskiego mówił:
„On sam zagadniony w tym przedmiocie kilka dni przed śmiercią, prostą daje na to daje wypowiedź: „Są to gałązki z tego samego pnia wyrastające”. A tym pniem to duch miłujący prawdę i szukający prawdy, ten sam miłujący Boga, który jest najwyższą prawdą, duch pragnący, aby błogosławieństwo prawdy spłynęło na wszystkie warstwy społeczne, na wielkich, możnych, uczonych, ale także na małych, na prostaczków i wzgardzonych tego świata.”

Ewangelista Łukasz w usłyszanym dzisiaj fragmencie ewangelii przytacza słowa Jezusa, które charakteryzują owocne życie Augusta: „Po owocu bowiem poznaje się każde drzewo: nie zrywa się fig z ciernia, ani z krzaka jeżyny nie zbiera się winogron. Dobry człowiek z dobrego skarbca swego serca wydobywa dobro […]. Bo z obfitości serca mówią jego usta”.
A serce jego pałało tęsknotą za wolną Ojczyzną, za bogatych duchem i mądrością przywódcami, za prawych i poszukujących prawdy uczonymi, za ludźmi wrażliwych i niosących oświatę tam, gdzie bieda, nędza materialna i duchowe ubóstwo, za moralnie zdrowymi rodzinami i szczęśliwymi dziećmi.
Wzywał do czynu wszystkich, sam porywając się w wir zajęć, pracy i zabiegów, od polityki poczynając na dziecięcych ochronkach kończąc. Wzywał wielkich i małych, by zdobyli się na wysiłek budowy nowej rzeczywistości – Nieba na ziemi, o co zresztą modlimy się słowami prefacji, prosząc Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata, aby poddawszy swej władzy wszystkie stworzenia, przekazał Bogu Ojcu „wieczne i powszechne Królestwo: królestwo prawdy i życia, królestwo świętości i łaski, królestwo sprawiedliwości, miłości i pokoju.” Cieszkowski pragnął tego świata tu i teraz. Widząc zaś dokoła siebie obojętność i egoizm swoich rodaków, szczególnie tych piastujących odpowiedzialne stanowiska i urzędy, przestrzegał:
„Na Miłość Ojca naszego, który jest w Niebiosach, jakiż to owszem upiorny duch opętania Was samych ogarnąć musiał, skoro wszelki zmysł prawdy i prawa z sumienia Waszego wyrugowawszy, do tego stopnia Was zaślepił, iż nie tylko zgrozy nie czujecie żadnej, ale nawet oczywistości nie widzicie, a spokojności własnej, tak wiecznej jak doczesnej, nie ratujecie”. Bolało go okrutnie to, że owce lwom przewodzą.

Wróćmy do ewangelii i wsłuchajmy się w słowa Jezusa: „Pokażę wam, do kogo podobny jest każdy, kto przychodzi do mnie, słucha słów moich i wypełnia je. Podobny jest do człowieka, który buduje dom: wkopał się głęboko i fundament założył na skale. Gdy przyszła powódź, potok wezbrany uderzył w ten dom, ale nie zdołał go naruszyć, ponieważ był dobrze zbudowany.”

Biskup Likowski daje świadectwo o Cieszkowskim: „Prawda, która nań spłynęła kiedyś podczas modlitwy w kościele Panny Maryi w Krakowie i która się później stanie granitem zarówno jego filozofii przeszłości j przyszłości, jak całego jego niepokalanego życia – prawda, że osią dziejów ludzkości i głównym sensem życia człowieka jest Jezus Chrystus. Taką żywą prawdą była dlań wiara, że Bóg jest i że jest nie tylko mądrością, ale i miłością.”
„Nie uciekaj się do żadnej sztuki ani nauki, by Ojca od szukać, bo żadnym mozołem, choćby pobożnym, nie dobierzesz się tak bezpiecznie, jak własnego serca żywym doświadczeniem” – mówił Cieszkowski.

„W ostatnią sobotę przed zgonem, jego raz jeszcze odwiedziłem – wspomina biskup Likowski – a on prosząc, abym jak najbliżej do niego przysiadł, uchwycił krzyż mój biskupi i przyłożywszy go do ust pocałunkami okrywał jakby chciał powiedzieć: „oto życia mojego jedyna nadzieja”.
W ostatnich dniach choroby Cieszkowski wyznał: „Wszyscy lekarze, którzy mnie w chorobie odwiedzają zacni są i dobrzy, ale najlepsi ci dwaj, z których jeden z Panem Bogiem w Sakramencie Pokuty mnie pojednał, a drugi Najświętszym Ciałem i Krwią Pańską mnie nakarmił.”
Możemy powiedzieć o Cieszkowskim, że „wkopał się głęboko i fundament założył na skale.”

„Czemu to wzywacie Mnie: «Panie, Panie», a nie czynicie tego, co mówię?”.
W modlitwie jaką Jezus nauczył swych uczniów, Cieszkowski widział moc słowa wzywającego do czynu. Ta modlitwa według niego była przede wszystkim programem działania, budowania Królestwa Bożego na ziemi. Modlitwa ta zresztą stała się dla Cieszkowskiego objawieniem i dała początek jego idei przemiany świata, którą zawarł w wizjonerskim dziele „Ojcze nasz”. Widział ogrom możliwości tkwiących w Polakach, widział moc ducha w społeczeństwie i miał nadzieję, że jego rodacy przebudzą się i będą wznosić nową rzeczywistość.

Człowiek trzeciej epoki – sam sobie wytknie cel życia; tym celem będzie tworzone dobro – dlaczego? Jedynie dlatego, że będzie kochał. I ta miłość będzie mu prawem i zasadą wszystkich jego czynów a zarazem prawem i zasadą jego wolności. Bo wolną wolą nie jest przecież możność czynienia wszystkiego, co się komu podoba, „bo wolność nie jest ani być nie może wiotką dowolnością dającą się lada powiewem zewnętrznym tu albo ówdzie obrócić. Wolność prawdziwa ma równie konieczność jak przypadkowość, w sobie samej, i dopiero z owej wewnętrznej i istotnej konieczności wyprzędza, jak jej się podoba, pasmo zewnętrznych przypadkowości. Cóż jest tą koniecznością? Właśnie miłość. Czy ta konieczność czyni człowieka niewolnym? Przeciwnie – wolnym, bo tej miłości sam człowiek chce.”

W wierzenickim kościele znajduje się kaplica nagrobna Cieszkowskich, a od nawy odgradza ją nagrobek Augusta Cieszkowskiego, odlany z brązu w formie drzwi. Nagrobek ten, wykonany w 1872 roku przez poetę i rzeźbiarza Teofila Lenartowicza, w pełni oddaje to, kim był August Cieszkowski, i to, co stanowiło sens jego wysiłków i zmagań.
U dołu prawego skrzydła drzwi nagrobka – jak opisują państwo Ewa i Włodzimierz Buczyńscy – widzimy „wzburzone morze, nad nim niebo przecięte błyskawicą, a w morzu człowieka płynącego ku unoszącemu się na falach krzyżowi. Wyżej anioł z opuszczonymi skrzydłami, zamykający drzwi do życia doczesnego. U góry, w strefie nieba, personifikacja Boskich cnót – Wiara z krzyżem, Nadzieja z kotwicą, Miłość wskazująca serce. Na lewym skrzydle, u dołu wyspa czyśćcowa z pokutującymi duszami. Wyżej słońce a w jego promieniach uskrzydlone głowy aniołków. Nad nimi anioł, ze wzniesionymi ku górze skrzydłami, który zdaje otwierać drzwi do życia wiecznego. Na lewym jego skrzydle, pod postacią nagiego dziecka, dusza ludzka zmierzająca ku symbolicznemu wyobrażeniu drzewa życia, ku Bogu. Sceny te mają symbolizować życie ludzkie i los jednostki, dla której jedynym ratunkiem i drogowskazem jest krzyż.”

Urodził się August Cieszkowski 200 lat temu, by narodzić się ponownie dla Boga 120 lat temu, wypełniwszy swe życie wiarą, nadzieją i miłością…



  • Najbliższe wydarzenia

    27 września Koło PTTK „Łaziki” organizuje XXI rajd „Witamy jesień u Augusta Cieszkowskiego” (do Wierzenicy).

    We wrześniu w Luboniu odbędzie się rajd pieszy po miejscach związanych z Augustem hr. Cieszkowskim i bł. Edmundem Bojanowskim. W kwartalniku „Nauka” ukaże się artykuł Mędrzec z Wierzenicy W dwusetną rocznicę urodzin Augusta Cieszkowskiego autorstwa członka korespondenta PAN prof. Zbigniewa Kundzewicza.

    2 października Towarzystwo Miłośników Ziemi Swarzędzkiej planuje wieczornicę „Cieszkowski w pamiętniku Klary Dembińskiej” (w Zespole Szkół nr 1 w Swarzędzu).

    16 października KUL, Wydział Zamiejscowy Nauk o Społeczeństwie w Stalowej Woli organizuje międzynarodową konferencję „Aktualność myśli Augusta Cieszkowskiego. W dwusetną rocznicę urodzin”.

    Około połowy października odbędzie się walne zgromadzenie Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk ku czci Augusta Cieszkowskiego – krótki referat, odczytanie fragmentów tekstów, wystawa. Kolejna książka o Cieszkowskim wydana przez Uniwersytet Przyrodniczy powinna ukazać się w październiku.

    Na jesień Stowarzyszenie Kulturalno-Oświatowe Forum Lubońskie im. A. Cieszkowskiego wyda publikację Wybitni Wielkopolanie – bł. Edmund Bojanowski i August hr. Cieszkowski. Wydanie książki połączone będzie z sympozjami oraz spotkaniami i konkursami.

    14 listopada Archiwum Państwowe w Poznaniu organizuje spotkanie z cyklu „Popołudnie z dokumentem” zatytułowane August Cieszkowski (1814-1894) - w 200 rocznicę urodzin. Obejmuje ono wystawę, wykłady, prezentację archiwaliów i eksponatów muzealnych. Odbędzie się ono w Archiwum Państwowym w Poznaniu, ul. 23 Lutego 41/43 oraz w Muzeum Historii Miasta Poznania (Oddział MNP) – ratusz.

    21-23 listopada Dni Patrona Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

    Na listopad i grudzień planowana jest w hallu Urzędu Miasta Luboń wystawa historyczna pod hasłem „Architektura szkoły oraz folwarku Augusta hr. Cieszkowskiego” połączona z wieczorem historycznym.

    PTPN planuje (11 grudnia?) w swojej siedzibie konferencję naukową poświęconą Augustowi Cieszkowskiemu.
  • biblioteka
  • cieszkogalerie